4/02/2015

Eze ‒ miasto na skale

Miasteczko jest położone na wzniesieniu i jest wyjątkowo urokliwe . Po dotarciu od razu skierowaliśmy się do starego miasta. Spacerowaliśmy wśród wąskich uliczek i małych kamieniczek. Na parterach domów są niewielkie galerie i sklepy z pamiątkami

 
Pnąc się cały czas w górę doszliśmy do wspaniałego ogrodu egzotycznego. Znajduje się tam imponująca kolekcja kaktusów

 
Na szczycie znajdują się ruiny zamku 


Chwilę odpoczęliśmy na leżakach, oglądając zapierające dech w piersiach widoki

  
Po wyjściu z ogrodu wstąpiliśmy do restauracji na przepyszne ślimaki ze szpinakiem, masełkiem i czosnkiem. Wewnątrz jest wspaniały widok na Morze Śródziemne

 
Schodząc doszliśmy do kościoła 


Odwiedziliśmy również fabrykę perfum Fragonard


3/18/2015

Monaco ‒ w krainie luksusu

Zwiedzanie zaczęliśmy od najsłynniejszej dzielnicy Monte Carlo, która kojarzy się luksusowymi butikami i kasynami.


Sławę zyskała dzięki jednemu z największych kasyn na świecie Grand Casino de Monte Carlo. Składa się z kilku części jedna z nich to opera. Oczywiście wpuszczają tam tylko bogaczy. My zawitaliśmy do lokalu obok. Stoły były jeszcze zamknięte ale wypróbowaliśmy swoje siły na automatach. Najmniejszą pierwszą kwotą jaką można włożyć to 5€, kilka razy udało na się wygrać


Z tyłu kasyna można zobaczyć panoramę miasta z dachu domów

 
Potem spacerkiem wzdłuż promenady na Wzgórze Rocher. Mijając po drodze port, w którym cumowały wspaniałe jachty miliarderów. Wstąpiliśmy również do Ste ‒ devote


Przy okazji zagłębiliśmy się w uliczki. W mieście są liczne windy, którymi można przemieszczać się z niższych poziomów ulic na wyższe


Wieczorem doszliśmy na Wzgórze Rocher. Znajduję się tu Pałac Książęcy. Jest zamknięty dla zwiedzających tylko o godzinie 12 jest zmiana warty. Niedaleko mieści się Katedra Monaco i Muzeum Oceanograficzne. Przed wejściem jest żółty batyskaf. Ze wzgórza jest świetny widok na miasto, które wieczorem jest pięknie oświetlone

3/14/2015

Menton ‒ Festiwal Cytrusów

Kolejny dzień spędziliśmy w Menton. Małe miasteczko blisko granicy z Włochami. W tym czasie odbywał się tu Festiwal Cytrusów

Można tam dojechać pociągiem (4.5€ w jedną stronę) lub autobusem nr 100 (1.5€ w jedna stronę) Autobus zatrzymywał się na placu Garibaldi, do którego mieliśmy 5 min 

Po dotarciu do miasta pierwsze kroki skierowaliśmy na mały targ, gdzie sprzedawano owoce, warzywa i inne przekąski. Wybraliśmy parę mandarynek, banany i pomarańcze



Stamtąd wybraliśmy się do ogrodu Bioves w którym były ogromne konstrukcje wykonane w całości z cytryn i pomarańczy. Wszystko otoczone jest palmami i drzewami cytrusowymi. W ogrodzie są małe sklepiki z wyrobami z cytrusów, jak drzemy, nalewki. Można spróbować świeżo wyciskanego soku z pomarańczy


Po wyjściu z ogrodu poszliśmy na wystawę storczyków, która znajduję się obok informacji turystycznej


Idą do starego miasta wstąpiliśmy do kawiarni na ciastko

 

Z nowego miasta weszliśmy na uliczkę św. Michała. To deptak łączący nowe i stare miasto. Na ulicy jest pełno kawiarni, restauracji i sklepów a szczególnie mydlarni 
Po drodze spróbowaliśmy socca placek z ciecierzycy 


Deptakiem doszliśmy do przepięknej Bazyliki św. Michała Archanioła. Wchodząc w głąb uliczek starego miasta trafiliśmy na punk widokowy


Potem zeszliśmy do portu. Promenadą szliśmy w stronę przystanku. Mijając po drodze Muzeum Bastion i Muzeum Jean Cocteau