10/17/2014

Marrakesz

Przez kilka dni zwiedzaliśmy Marrakesz

Pierwszy dzień rozpoczęliśmy bardzo wcześnie mniej więcej o 4 rano. Przemoczeni i zmęczeni po podróży szybko poszliśmy spać a tu w nocy przez megafon, który jakby znajdował się blisko naszego okna rozbrzmiało nawoływanie do modlitwy. Postawiło nas to na równe nogi. Pierwsze nasze kroki chcieliśmy skierować na dworzec kolejowy i autobusowy, aby dowiedzieć  się jak najtaniej dostać się do Fezu. Po drodze zwiedzając nowe miasto. 
Zaczęliśmy od El Fna, który o poranku w ogóle nie przypomina wieczornego tętniącego życia placu. Nieopodal placu znajduję się najbardziej charakterystyczna budowla Marrakeszu meczet Koutoubia. 70-cio metrowa budowla widoczna jest z każdego miejsca w mieście. Przez jedną z bramę wyszliśmy z mediny do nowego miasta, kierując się w stronę dworca. Po drodze oglądając Palais des Congrés i Theatre Royal

 
Po kupnie biletów do Essaouira i Fezu poszliśmy w stronę La Menara. Przeszliśmy przez Ave de la Menara a potem spacerkiem wzdłuż muru. Do mediny weszliśmy przez bramę Bab Agraou. Doszliśmy do Grobowca Saadytów ale było już zamknięte


Wieczorem wybraliśmy się na plac El Fna na kolację kosztując lokalną kuchnię 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz